SPÓDNICA Z ZAKŁADAMI - JAK USZYĆ?

15:35

~
Zanim przejdę do głównego tematu postu,chcę napisać o zmianach,które pojawiły się na blogu po mojej kilku miesięcznej nieobecności tutaj. Przede wszystkim,po części zmieniła się koncepcja bloga,co możecie zobaczyć patrząc wyżej - pojawiły się zakładki dzielące moje wpisy na kategorie - moda / uroda / szycie /lifestyle. Dlaczego? Nie chcę się ograniczać jedynie do wstawiania samych zdjęć stylizacji,jest wiele innych rzeczy,którymi chcę się tutaj podzielić. Oczywiście blog jest dalej o tematyce mody,jednak na pewno będzie ciekawszy jak po między stylizacjami zobaczycie też recenzje kosmetyku,czy opis jak uszyć daną rzecz :) Oprócz zakładek zmieniły się również inne graficzne części mojego bloga,cały czas się staram aby wyglądał jak najlepiej od strony wizualnej, pracuję też nad nowymi pomysłami na posty,oraz lepszą jakością zdjęć.

SPÓDNICA Z ZAKŁADAMI 
Jak się za nią zabrać? Co przygotować? Jak szyć?





Na początek napiszę parę ważnych słów - to co przeczytacie poniżej,niekoniecznie może się zgadzać z zasadami szycia - cały czas się uczę jak szyć poszczególne elementy ubioru,jakich technik używać,ściegów etc. nie ograniczam się jedynie do szycia w szkole,eksperymentuję również w domu,gdzie szyję po swojemu,łącząc to czego się nauczyłam z tym co podpatrzyłam w internecie i sama wymyśliłam.

CO BĘDZIE NAM POTRZEBNE?

- ok. metra docelowej tkaniny (w moim przypadku metr żółtej bawełny)
- wykrój spódnicy (zgodnie z zasadami krawieckimi potrzebujemy wykroju, ja jednak chcąc zaoszczędzić czas na rysowaniu konstrukcji mojej spódnicy od A do Z, zdałam się na intuicję i pominęłam ten krok) 
- fizelina 
- nożyczki
- linijka
- mydełko krawieckie
- zamek (kryty bądź błyskawiczny - to zależy od was,jaki suwak chcecie mieć w swojej spódnicy)
- guzik 
- maszyna do szycia i nici 


JAK ZACZĄĆ? JAK SZYĆ?

Pierwszy krok to zdekatyzowanie materiału czyli wypranie go oraz wyprasowanie. Dekatyzacja chroni nas przed skurczeniem naszej spódnicy w późniejszym praniu. Następnie już możemy się zabrać za ustalenie ilości oraz szerokości naszych zakładek. Rozkładamy naszą tkaninę na podłodze,stole - tam gdzie macie dużo miejsca.Od brzegu takiny czyli naszego docelowego boku odmierzamy ok 5cm - jest to nasz zapas na szew oraz miejsce na wszycie zamka. To samo robimy z drugim bokiem w późniejszym etapie,kiedy już będziemy mieli spódnicę równą naszym wymiarom.   Ustalamy szerokość zakładek - u mnie jest to 10x10 czyli 10cm na zakładkę i 10cm odegłości między kolejnymi. Zakładkę tworzymy poprzez podzieleniu jej na pół. Moja zakładka na płasko ma 10cm,wiec z jej lewej strony odmierzam 5cm do jej środka. To samo robię ze stroną prawą i taką powstałą zakładkę spinam sobie szpilką bądź fastryguję. Ten krok powtarzamy do momentu aż nasza nasza tkanina z zakładami będzie odpowiednia obwodowi naszej talii (jeśli chcemy aby spódnica była z wysokim stanem) lub bioder.



Okej,mamy już przygotowane zakładki. Zabieramy się za szycie. Obrzucamy nasze boki tkanin (czyli tę cześć którą zostawiliśmy na zapas) overlockiem. Jeśli nie posiadacie overlocka tak jak ja,nasz łańcuszek zastępujecie ściegiem zygzakowatym, Po zaoverlockowaniu boków zszywamy nasze zakładki ściegiem stebnowym na 4cm poniżej naszej góry tkaniny czyli linii talii. Te 4cm to miejsce na wszycie paska. Następny krok to ustalenie długości spódnicy. Podwijamy dół i zszywamy go na 0.5cm.




Oczywiście poprawnie krawiecko ten krok powinniśmy zostawić na sam koniec,jednak mi wygodniej jest szyć dół,kiedy nie mam jeszcze zszytych ze sobą boków. Teraz bardzo ważna kwestia dotycząca zamka - jeśli chcecie aby wasz zamek znajdował się poniżej paska to kolejnym krokiem będzie wszycie go. Natomiast jeśli chcecie aby wasz zamek łączył się z paskiem,tak jak u mnie to przechodzicie do wszycia paska (poprawnie również tak jak podwinięcie dołu powinniśmy zrobić na samym końcu).



 Poniżej wstawiam zdjęcie jak prawidłowo obliczyć długość i szerokość paska odpowiedniego na wasze wymiary. Dodajemy 0.5cm na szwy.




Wycinamy nasz pasek wraz z zapasem i podklejamy go taśmą fizelinową - fizelina sprawi,że nasz pasek będzie sztywniejszy niż reszta spódnicy. Zszywamy pasek i wszywamy w naszą spódnicę,tak jak wcześniej napisałam - 4cm poniżej linii talii. Kiedy pasek jest już wszyty przystępujemy do wszycia zamka. Według mnie jest to najbardziej upierdliwy,wymagający i wymagający dokładności proces,ponieważ nie zawsze udaje się go dobrze przyszyć. Nie wspominam tutaj oczywiście o Paniach,które mają 20 letnie doświadczenie w szyciu ;-) Do naszych boków spódnicy przyklejamy fizelinę o długości dokładnie takiej samej jak ma nasz suwak. Wszywamy wybrany zamek - kryty bądź błyskawiczny. 





Kiedy uporaliśmy się już z zamkiem pozostaje nam zszycie ze sobą boków spódnicy oraz zrobienie dziurki na guzik oraz przyszycie go (zamiast guzika możemy wstawić haftkę). Nasza spódnica jest już skończona! :)



Mam nadzieję,że powyższy opis jest w miarę zrozumiały i że udało mi się wyjaśnić co jak i dlaczego:) 










You Might Also Like

25 komentarze

FOLLOWERS

ARCHIWUM